
Na dzisiejszej (25.09) konferencji prasowej Wojciech Komarzyński – kandydat z opolskiej listy Prawa i Sprawiedliwości do sejmu przypomniał sprawę kopalni Turów. Urzędnicy Unii Europejskiej chcieli wygasić kopalnię, co popierała opozycja, a czemu sprzeciwiał się polski rząd. Teraz Wojciech Komarzyński pyta: czy opozycja stanie w obronie Elektrowni Opole, gdy zajdzie taka potrzeba?
– Opozycja mówiła bardzo wyraźnie w tamtym przypadku, że trzeba wygasić Turów. Dlatego chcemy mieć pewność, że jeśli kiedykolwiek zostanie podniesiony temat, że Elektrownia Opole jest szkodliwa dla środowiska, to czy wówczas opozycja będzie broniła elektrowni? – pyta Komarzyński.
– Elektrownia Opole była, jest i będzie – mówi poseł Tomasz Kostuś, kandydat Koalicji Obywatelskiej do sejmu na opolskiej liście. – To jedna z najważniejszych inwestycji zrealizowanych w latach, gdy premierem był Donald Tusk i Ewa Kopacz. Elektrownia Opole jest dzisiaj symbolem bezpieczeństwa energetycznego i to się nie zmieni. To jest technologia węglowa, ale technologia czysta.
Zdaniem posła Tomasza Kostusia podniesienie tematu opolskiej elektrowni miało na celu odwrócenie uwagi od bieżących problemów.
Wojciech Komarzyński dodał, że jego zdaniem transformacja energetyczna jest potrzebna, ale musi się ona odbywać stopniowo, bez zagrożenia dla obywateli.
Wojciech Komarzyński, Tomasz Kostuś:
Autor: Paulina Lechowska