Decyzją wojewody w szpitalu w Namysłowie do piątku 23 października ma powstać 80 łóżek covidowych.
Zaskoczenia nie kryje prezes szpitala Krzysztof Kuchczyński, który przyznaje, że to przede wszystkim ogromne wyzwanie organizacyjne.
– Temat dla nas bardzo trudny. Część pielęgniarek ma obecnie potwierdzony wynik pozytywny, zatem tym personelem, którym dysponujemy, nie jesteśmy w stanie obstawić 80 łóżek covidowych – dodaje prezes.
Kolejnych 30 łóżek do 27 października ma powstać w szpitalu w Kluczborku. Na dzisiaj taki scenariusz jest trudny do zrealizowania. Nie chodzi o sprzęt – mówi starosta kluczborski Mirosław Birecki.
To nie jest kwestia łóżek, respiratorów – to zawsze można kupić, ale chodzi o kadrę – tłumaczy starosta.
W tym tygodniu przekształconych zostanie także 25 łóżek na oddziale wewnętrznym w szpitalu w Strzelcach Opolskich. Obecnie placówka przygotowuje się do relokacji części pacjentów do innych szpitali – mówi Waldemar Gaida, wicestarosta strzelecki.
Część z pacjentów będzie mogła wrócić do domu, ale część będzie wymagała przewiezienia do innych szpitali – mówi wicestarosta.
W szpitalu w Strzelcach ma normalnie funkcjonować IOIM oraz Szpitalny Oddział Ratunkowy.
Także Szpital w Krapkowicach przygotowuje się do przekształcenia jednego z oddziałów.
Dodatkowa baza łóżkowa dla pacjentów coviodwych ma zostać utworzona także w Nysie. Ma być to efekt współpracy szpitala powiatowego z Polsko-Amerykańską Kliniką Serca.
Na razie dodatkowych łóżek covidowych nie muszą tworzyć szpitale w Brzegu oraz w Oleśnie. Ze względu na funkcjonujące tam Szpitalne Oddziały Ratunkowe placówki mają być gotowe do przyjmowania pacjentów urazowych oraz z innymi schorzeniami. W obu szpitalach istnieją izolatki do przyjmowania pacjentów z podejrzeniem zakażenia.
Krzysztof Kuchczyński, Mirosław Birecki, Waldemar Gaida: