Parlamentarzyści Koalicji Polskiej – Polskiego Stronnictwa Ludowego sprawdzali dlaczego spółka ograniczyła wytwarzanie i tak już bardzo drogich nawozów azotowych. Przypomnijmy chodzi o zmniejszenie do minimum czyli 43 procent możliwości linii produkcyjnych.
– Szukaliśmy odpowiedzi na konkretne pytania – podkreśla poseł Jacek Protasiewicz.- Czy Zarząd spółki przed podjęciem tej decyzji konsultował się z właścicielem, którym jest Skarb Państwa?, Czy Skarb Państwa próbował wpłynąć na podległą sobie spółkę PGNiG, aby ceny gazu dla Grupy Azoty ZAK S.A były niższe ?
– Taka decyzja może bardzo poważnie uderzyć w rolników i tym samym produkcję żywności w skali kraju – przekonuje lider PSL w regionie Marcin Oszańca.
– Przypomina też, że na zakup nawozu już obecnie musi pójść cała produkcja pszenicy czy rzepaku z hektara, poza tym ruszają siewy rzepaku, a on ma bardzo wysokie wymagania co do nawożenia azotem
W kontroli brał również udział poseł Stefan Krajewski. Powodem ograniczeń jest czterokrotny wzrost cen gazu zaproponowany przez PGNiG. To oznajmili nam przedstawiciele władz spółki, z którymi się spotkaliśmy – dodaje Marcin Oszańca. To nie jest dobra wiadomość dla rolników, nie godzimy się na taką sytuację – podsumowuje szef opolskiego PSL-u.
Jacek Protasiewicz, Marcin Oszańca:
Autor: Fabian Miszkiel/Sebastian Pec