Pojazd chciał kupić obywatel Rumunii. Otrzymał wtedy informację, że w przypadku takiego sprzętu, najlepiej skorzystać z usług firmy, która realizuje dostawę.
– Spróbował skorzystać z tej opcji i stracił kilka tysięcy złotych – informuje sierżant sztabowy Dominik Wilczek z krapkowickiej policji. – Przelał więc na ich konto połowę wartości maszyny. W oczekiwaniu na informację zwrotną dotyczącą dostarczenia minikoparki otrzymał wiadomość, że firma ta nie dysponuje obecnie możliwością przewiezienia takiego gabarytu. W związku z powyższym otrzymał nowy numer konta, na który miał powtórzyć procedurę przelewu pieniędzy. Finalnie mężczyzna podczas tej transakcji stracił ponad 10 tysięcy złotych.
Policjanci po raz kolejny przestrzegają, aby weryfikować dane zawarte w ogłoszeniach internetowych. Nie działać impulsywnie, bo okazje cenowe – szczególnie podczas zakupów za większą gotówkę – nie istnieją.
sierż. sztab. Dominik Wilczek:
Autor: Sebastian Pec