Po wykryciu koronawirusa u jednego z pacjentów, który jest hospitalizowany w Kędzierzynie-Koźlu, sytuacja w Domu Pomocy wydaje się być opanowana – mówi Jolanta Osuch, dyrektor placówki:
– Sytuacja w DPS w Leśnicy wygląda tak, że wszyscy mieszkańcy zostali przebadani pod kątem obecności koronawirusa metodą tzw. pudełkową. Wczoraj (1.10) sanepid przeprowadził badania u pracowników i mieszkańców pierwszego kontaktu. Również te wyniki są dla nas dobre – żaden mieszkaniec ani pracownik nie jest chory. Dom Pomocy Społecznej funkcjonuje cały czas w reżimie sanitarnym. Dmuchamy na zimne.
Jolanta Osuch dodaje, że dom nie został objęty kwarantanną, gdyż personel przestrzegał wszystkich zasad sanitarnych. Zakład konsultuje się z lekarzami oddziału zakaźnego, aby znaleźć źródło zakażenia 76-letniego pacjenta.