Opolscy ludowcy porównali ceny zakupów wykorzystując słynny już „koszyk Dudy”. Miało to na celu pokazanie drożyzny w Polsce. Politycy PSL wybrali te same produkty spożywcze, co prezydent Andrzej Duda w 2015 r. Porównując rachunki zwrócili uwagę na przeszło stuprocentową różnicę w kosztach. Rachunek z 2015 r. wyniósł 37,02 zł, natomiast ten z 2023 – 72,54 zł.
– Ta sytuacja oraz najnowsze odczyty PKB wskazują na to, że nasza gospodarka się kurczy. Inflacja w lipcu br. w Unii Europejskiej prezentuje się w następujący sposób: w strefie euro – 5,3 procent a Polska – 10,8 procent. Za nami jest tylko Słowacja i Węgry. Pokazuje to, że nasz kraj ma jeden z najwyższych wskaźników inflacji w UE – mówi Marcin Oszańca, szef opolskiego PSL-u.
– Prawie połowa Polaków nie potrafi powiązać prawidłowo wskaźnika inflacji ze wzrostem cen. Najczęściej kojarzą to w ten sposób, że jeżeli inflacja spada to obniżają się też ceny. Jest to nieprawda – dodaje Antoni Konopka.
Politycy PSL-u, aby uporać się z rosnącą inflacją proponują wprowadzenie Krajowego Planu Odbudowy.
Marcin Oszańca, Antoni Konopka:
autor: Sara Rostkowska