25-latek z powiatu strzeleckiego znalazł ofertę na jednym z popularnych zagranicznych portali ogłoszeniowych. Otrzymał zdjęcia sprzedawanej maszyny, mógł sprawdzić nr VIN, a kontakt z przedstawicielem renomowanej firmy był bez zarzutu.
-Dlatego mężczyzna zdecydował się na zakup i przelał żądaną kwotę oraz umówił się na odbiór maszyny przed zagraniczną siedzibą firmy – informuje starszy sierżant Maria Białek ze strzeleckiej policji. -Tam okazało się, że owszem pod wskazanym adresem działa przedstawicielstwo firmy. Jednak o takim zamówieniu, transakcji, przelewie i przedstawicielu nikt nie słyszał.
Policja apeluje, abyśmy byli bardzo ostrożni przy transakcjach przez internet, zwłaszcza jeśli oferta jest bardzo korzystna.
st. sierż. Marta Białek:
Autor: Sebastian Pec