
W Nysie trwają I Halowe Zawody Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych. Chodzi o to, aby promować Ochotnicze Straże Pożarne, zintegrować dzieci i młodzież i rozwinąć w nich ducha zdrowej rywalizacji.
– Organizowałem takie wydarzenie w Kędzierzynie-Koźlu i chciałem, by dzieci z tej części Opolszczyzny również mogły mieć swoje zawody. Chciałem to zrobić dla młodzieży, by tutaj też takie zawody mogły się odbywać. Żeby te dzieci miały radość z tego. – mówi Andrzej Dyrek ze związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP OSP Koperniki.
– Warto inwestować w OSP, warto inwestować w dzieci i młodzież. Dla takiej gminy jak nasza OSP jest bardzo ważne. Chroni życie, zdrowie i mienie – mówi Barbara Dybczak, wójt gminy Skoroszyce i prezes gminnego zarządu OSP RP.
– Jest przyjemna atmosfera ale jest też stres, że może nie wyjść. A chce się jak najlepiej wypaść, wiadomo – mówi Jakub Surowiecki z OSP Skoroszyce.
– Najpierw trzeba dobrze postawić gaśnicę, potem spiąć trzy węże, następnie rzucić wąż, zrobić węzeł płaski, przebiec pod płotkiem i postawić odpowiedni przedmiot, spiąć dwa węże, rozdzielacz i prądownice. Schodzimy z toru i kończymy bieg – wyjaśnia przebieg zawodów Bartosz Jankowicz z OSP Kępnica.
– Myślę, że najtrudniejsze jest ustawienie gaśnicy bo często się przewraca. Trudne jest też złączenie węży, bo to też dużo czasu zajmuje – dodaje Jakub Chełmiński z OSP Kępnica.
W rywalizacji uczestniczy 36 pięcioosobowych drużyn, składających się z młodych strażaków w wieku od 10 do 16 lat – łącznie 216 zawodników. Do zmagań stanęli reprezentanci dziewięciu gmin powiatu nyskiego.
Andrzej Dyrek, Barbara Dybczak, uczestnicy zawodów:
autor: MGP