To podstawowe warunki w Przedszkolu nr 5 w Opolu. Podobne obowiązuje jednak w pozostałych placówkach. Do szatni mogą z dziećmi wejść jedynie rodzice dzieci, które do przedszkola przychodzą po raz pierwszy. W szatni może być najwyżej dwoje rodziców jednocześnie. Dzieci ze starszych roczników same mijają próg placówki. Są przyjmowane przez panie woźne. Kolejki specjalnej nie było, bo na stronie przedszkola zamieszczona została pełna informacja.
– Nasze „stare” dzieci wchodzą bez problemu, nowym pozwalamy na takie lekkie oswojenie w towarzystwie rodziców. Pani woźna otwiera drzwi, obok jest termometr i płyn do dezynfekcji. Jeśli temperatura jest ok, dziecko wchodzi – informuje Krystyna Pożoga z Przedszkola nr 5 w Opolu.
– Magdalena Rosińska przyprowadziła dziecko pierwszy raz, więc mogła wejść. Jest dobrej myśli choć przyznaje, że kiedyś było mniej zakażeń placówki były zamykane, dzisiaj przy większej liczbie są otwierane.
– Agnieszka – mama czteroletniej Jagody. Dziecko wie, że musi bardziej na siebie uważać, czyli często myć ręce i utrzymywać dystans. Pani Agnieszka ma nadzieję, że nic złego się nie wydarzy, ale boi się zamknięcia przedszkola, co związane będzie z brakiem możliwości wykonywania swojej pracy.
W opolskich przedszkolach, nie licząc zerówek, obecnie przebywa ok 30 tysięcy dzieci.