Od dzisiaj (15.02) budynek uzyskał pozwolenie na użytkowanie po tragicznym pożarze z 30 grudnia, w którym zginęły trzy osoby. W wyniku ognia i akcji gaśniczej inspekcja budowlana ze wydała nakaz opuszczenia mieszkań w klatce gdzie wybuchł pożar. Przez półtora miesiąca lokatorzy 32 mieszkań nie mogli wrócić do swoich domów. Tyle czasu potrzebne było, żeby wykonać niezbędne prace.
– Budynek został udostępniony mieszkańcom, można go już bezpiecznie eksploatować – informuje Arkadiusz Kowara, prezes spółdzielni mieszkaniowej w Opolu.
– Na początku było dużo frustracji, bo z paru dni to się przedłużało na tygodnie i nie wiadomo było ile czasu to zajmie – wspomina pani Iza.
-Spółdzielnia bardzo płynnie przekazywała informacje, opiekowała się nami. Szybko to wszystko zorganizowali, bo jednak to duży remont – dodaje pani Agnieszka.
Mimo, że mieszkańcy wrócili już do swoich lokali w budynku jeszcze przez jakiś czas będą nadal prowadzone prace remontowe. Chodzi m.in. drobne roboty wykończeniowe na klatce schodowej oraz przy instalacjach teletechnicznych. Na zewnątrz prowadzone będą roboty przy ociepleniu budynku.
Autorzy: Fabian Miszkiel, Maria Plota