Mieszkańcy województwa opolskiego wciąż czekają na wypłatę dodatku węglowego. Rządowe świadczenie w kwocie 3 tys. złotych ma zniwelować drastyczny wzrost cen opału. Obiecanych pieniędzy mimo tego, że w większości przypadków mija już miesiąc od złożenia wniosku, dalej nie ma na kontach mieszkańców. Samorządy mimo dużego zainteresowania rządową dopłatą rozkładają tylko ręce i same czekają na środki, z których mógłby dotować mieszkańców.
– Do naszego urzędu wpłynęło prawie 3,2 tys. wniosków – mówi Adam Leszczyński, rzecznik prasowy urzędu miasta Opola. – Żadne pieniądze jeszcze ze strony miasta nie wypłynęły. Nie tylko Opole ma ten problem, a również inne samorządy w Polsce czekają na środki, które wpłyną z budżetu i potem będziemy mogli przystąpić do ich wypłacania. Cierpliwie czekamy na pieniądze, które będą przelane ze strony wojewody.
Mniej cierpliwy w sprawie wypłaty dodatku węglowego jest Jan Woźniak, burmistrz Otmuchowa. Tu do gminy wpłynęło prawie tyle samo wniosków, co w Opolu.
– Mamy ponad 3 tys. wniosków złożonych. Powinniśmy już dokonywać wypłat, ale niestety nie otrzymaliśmy ani złotówki. Trzeba sobie zadać pytanie kiedy to nastąpi, a niestety tych wniosków przybywa z dnia na dzień i ludzie będą się upominać, bo szukają węgla – wskazuje Jan Woźniak.
– Problem z niewpłaceniem środków na dodatek węglowy w gminie Lewin Brzeski też istnieje. Nasze służby są w stałym kontakcie ze służbami wojewody i niestety nikt nie potrafi udzielić informacji dotyczących wypłaty tych środków – dodaje Dariusz Struski, wiceburmistrz Lewina Brzeskiego.
Wojewoda opolski ani jego służby nie odpowiedziały również na pytania zadane przez naszą redakcję. Parlament wprowadził tymczasem zmiany dotyczące wypłaty dodatku węglowego. Od 20 września wniosek będzie mógł dotyczyć jednego adresu, a nie jak wcześniej odrębnych gospodarstw domowych. Dodatkowo wydłużony został termin weryfikacji wniosku z 30 do 60 dni.
autor: Fabian Miszkiel