To już 13. edycja, która każdego roku gromadzi na placu Kopernika sporą grupę zainteresowanych. Podczas festiwalu odbywa się wspólne gotowanie, konkursy na najsmaczniejsze dania ale także warsztaty pieczenia chleba i gotowania.
– Można zaopatrzyć się w tłoczone soki, wyroby z wosku pszczelego, wina, piwa ale także w wianki z suszonych kwiatów, no i oczywiście zjeść pachnący, gorący chleb prosto z pieca – zachwalają uczestnicy festiwalu.
– Stoję w kolejce po ciepły, już upieczony chleb. Będzie z żurawiną, słonecznikiem i ziarnami dyni – mówi uczestniczka festiwalu.
– Od rana napiekliśmy już kilkadziesiąt kilogramów chleba. Na początku do degustacji z żurawiną, cynamonem, z kiełbasą, cebulą i czosnkiem, ale też z ziarnami. Co godzinę robimy cykliczne warsztaty pieczenia chleba z mieszkańcami Opola – mówi Artur „Chlebek” Ziemacki, piekarz.
– Nasze stoisko służy do promocji Lasów Państwowych. Edukujemy, aby ludzie dowiedzieli się czym się zajmujemy w lesie, skąd jest drewno – mówi Rafał Miłkowski, specjalista od służby leśnej Nadleśnictwa Opole.
– Przyszliśmy tutaj zobaczyć co się dzieje, bo nie wiedzieliśmy, że jest taka impreza. Jest bardzo fajnie, podoba nam się, szkoda tylko, że pogoda jest deszczowa – mówi jeden z odwiedzających festiwal smaków.
13. edycja festiwalu zakończy się dzisiaj (31.07).
Relacja z festiwalu:
Galeria zdjęć:
Autor: Katarzyna Żurawska-Leśków