W 15-tej kolejce PGNiG Superligi opolscy szczypiorniści przegrali z aktualnym liderem tabeli Łomżą Vive Kielce 22-27. Pierwsza połowa spotkania należała do drużyny gości i to ona przesądziła o losach spotkania.
-Jakbym go podsumował? Na pewno nie tak, jak ten mecz się skończył. Myślę że jest to dla nas fajny wynik mimo, że pierwsza połowa zwiastowała bardzo duże problemy w naszym wykonaniu szczególnie w ataku. Vive puszczało bardzo dużo kontr i ten początek nie wyglądał zbyt optymistycznie. Druga połowa wyglądała już zdecydowanie lepiej po naszej stronie – podkreśla Przemysław Zadura, zawodnik Gwardii Opole.
Z bardzo dobrej strony pokazał się kibicom nowy zawodnik opolskiej drużyny Marek Monczka, który do Opola przyszedł ze Stali Mielec. Następny mecz Gwardia rozegra na wyjeździe 19-tego lutego a ich rywalem będzie MMTS Kwidzyn.
Przemysław Zadura:
Autor: Mateusz Stadnicki