Tak obecną sytuację w kraju określał wczoraj minister zdrowia. Tego optymizmu nie podzielają lekarze.
– Pacjentów jest mniej i przechodzą chorobę lżej, ale wciąż mamy dużo zakażeń i wiele zgonów. Dlatego nadal powinien pozostać obowiązek noszenia maseczek czy izolacji w przypadku zakażenia. Za to popieram zniesienie kwarantanny dla osób z tzw. kontaktu – potwierdza dr Wiesława Błudzin, ordynator Oddziału Zakaźnego Szpitala Wojewódzkiego w Opolu.
– Ten kontakt czasami jest powierzchowny, wręcz iluzoryczny. Ludzie nie zawsze wiedzieli co należy traktować jako kontakt. Ktoś przechodził obok na korytarzu zgłaszał kontakt i obie osoby lądowały na kwarantannie. Rodziło to różne problemy, choćby z pracą, ale stopniowo także z koordynacją. Zwłaszcza gdy liczba osób objętych kwarantanną zaczęła bardzo szybko rosnąć, z czasem przekraczając milion ludzi – przypomina ordynator.
Obostrzenia można redukować, ale rozsądnie. Ich całkowite zniesienie jak w kilku europejskich krajach byłoby u nas przedwczesne – przekonuje dr Wiesława Błudzin. Po pierwsze nie mamy tylu wyszczepionych, po drugie nie zawsze przestrzegamy obecnych nakazów, trudno więc oczekiwać respektowania np. zaleceń. Z pewnością nadal powinniśmy utrzymywać zasadę DDM czyli dystans, dezynfekcja, a w przypadku pomieszczeń zamkniętych noszenia maseczek – podsumowuje ordynator.
dr Wiesława Błudzin:
Autor: Sebastian Pec