Ma ona na celu zaprezentować historie uchodźców, którzy uciekli przed wojną w Ukrainie i osiedlili się w Opolu. Autorką zdjęć i krótkich reportaży jest Kateryna Senchenko, dziennikarka i fotografka z Kijowa, która sama musiała uciekać przed ostrzałami rakietowymi. Wielu uchodźców jest pośród nas, a im dłużej ten konflikt trwa tym bardziej nam to powszednieje, co jest normalne – mówi prezydent miasta Opola Arkadiusz Wiśniewski.
– Poprzez tą wystawę chcemy pokazać te osoby, przybliżyć ich historię. Są to ludzie, którzy na co dzień mieli swoje życie, ale nie mieli wyboru i uciekli przed wojną. Zostali postawieni w sytuacji dramatycznej.
– Przede wszystkim chciałbym przywitać jednych z bohaterów wystawy – mówi Łukasz Śmierciak, naczelnik Wydziału Promocji Urzędu Miasta Opola. Jest z nami pani Marianna Kotenko wraz z synkiem Miszą, który urodził się w Opolu oraz pani Anna Onyshenko.
– Kilka słów z okazji otwarcia wystawy przesłała jej autorka Kateryna Senchenko, która obecnie wróciła do Odessy, aby tak pomagać i relacjonować wydarzenia wojenne – Dziękuję, że jesteście na otwarciu tak ważnej dla mnie wystawy. Mam nadzieję, że „Twarze Ukrainy” pomogą wam lepiej zrozumieć kto przyjechał do tego pięknego miasta uciekając przed wojną.
Wystawę na opolskim Rynku można oglądać do 28 sierpnia.
Autor: Katarzyna Żurawska-Leśków