Podopieczni oddziału pediatrii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego żywe drzewko otrzymali w prezencie od strażaków z OSP w Suchym Borze i Państwowej Straży Łowieckiej w Opolu.
– To jest bardzo ważne dla naszych dzieci, które dochodzą do zdrowia i powoli tę świąteczną atmosferę wyczuwają – mówi Agata Chobot, kierownik oddziału pediatrii USK w Opolu. – W szkołach mówimy o świętach, w przedszkolach mówimy o świętach, tutaj też staramy się dzieciom umilić czas. Zawsze staramy się, aby dzieci miały dobrą atmosferę, nie mogą być tu tłumnie odwiedzane. Zresztą nigdy nie mogą, bo dzieci chore powinny być otoczone ścisłą opieką – dodaje Agata Chrobot.
– Ta żywa choinka jest najbardziej ekologiczna. Ma 2,5 metra, trzy osoby były zaangażowane do wybierania choinki – informuje Janusz Sowa, komendant wojewódzki Państwowej Straży Łowieckiej w Opolu.
– Fajnie jest coś takiego zrobić, bo czuje się te święta. To jest bardzo pocieszające i podnoszące na duchu. Cieszę się, że coś takiego zorganizowano, dzień jest od razu lepszy – mówi Jagoda.
– Bardzo sympatyczna atmosfera. Było zabawnie, szczególnie wtedy, kiedy spadały bombki, albo choinka się przewracała. Z tym mi się kojarzą święta, z taką bliskością i ciepłem. Fajnie, że tutaj w szpitalu mogliśmy to odczuć, bo jednak szpital nie kojarzy się zbyt dobrze – dodaje Nadia.
Do żywej choinki darczyńcy dodali także elementy dekoracji, czyli lampki oraz ozdoby.
Agata Chobot, Janusz Sowa, pacjenci pediatrii USK:
Autor: Aleksandra Kus