Blisko 80 załóg i 7 odcinków specjalnych – trwa 52. Rajd Festiwalowy. Dzisiaj (6.06) uczestnicy ścigają się w powiecie strzeleckim. Rajdowcy walczą o jak najlepszy czas wyznaczonych odcinkach.
– Najważniejsza jest nie prędkość, a technika – mówi Janusz Kobyłkiewicz, który przeszło 40 lat pomaga w organizacji zawodów – Każdy może jechać szybko, ale jak nie potrafi odpowiednio wejść w zakręt to może wylecieć z trasy. Tylko technika się liczy – szybkość jest względna. Żeby być najlepszym trzeba mieć dobrze opanowaną technikę.
– Myślę, że trzeba więcej poćwiczyć niż tylko taką zwykłą jazdę na drodze. Mamy do tego dużo torów wyścigowych, gdzie prowadzone są odpowiednie szkolenia. Czyli nie tylko można nauczyć jeździć sportowo, ale też doskonalić swoje umiejętności w razie niebezpiecznych sytuacji – wyjaśnia Olaf Jeziorski ze Stalowej Woli
– Staramy się jechać szybko i bezbłędnie – dodaje Sebastian Krzyżowski, pilot Kamila Kawalca.
– Dróg do dobrego przygotowania jest wiele – podkreśla Krzysztof Sadlok – To między innymi trening w samochodzie na zamkniętych odcinkach drogi, tzw. testy. Ale na pewno warto być w dobrej kondycji fizycznej, żeby głowa wytrzymała to ciśnienie, które się tworzy, te wszystkie emocje żeby to szło rozładować właśnie, żeby ciało podążało w zgodzie z umysłem.
Rajdowcy ścigają się dziś na odcinkach specjalnych na terenie powiatu strzeleckiego. W związku z tym do godz. 17:00 wyłączony będzie ruch na trasach: Zdzieszowice – Góra św. Anny – Leśnica, oraz Leśnica – Poręba – Kadłubiec – Strzelce Opolskie. W tych godzinach na Górę św. Anny będzie można dostać się tylko od strony miejscowości Wysoka.
Rozpoczęcie Rajdu Festiwalowego:
Autor: Magda Giczewska-Pietrzak