Dwoje nastolatków błąkało się po bocznych drogach na pograniczu polsko-czeskim. Ich zaginięcie zgłosili opiekunowie z Domu Dziecka. Do zdarzenia doszło kilka dni temu na terenie powiatu głubczyckiego.
– Zgłoszenie trafiło do nas po godzinie 17:00, gdy na dworze było już ciemno, a temperatura spadła poniżej zera – informuje sierżant sztabowy Wioletta Tarasiewicz z tamtejszej komendy powiatowej policji.
-Sprawę utrudniał fakt, że jest to teren przygraniczny i zachodziła obawa, że nastolatkowie mogą przekroczyć granicę państwa. Dodatkowo obawę wśród funkcjonariuszy wzbudzał fakt, że teren miejscowości jest bardzo rozległy i małoletni mogli się zgubić. Do akcji poszukiwawczej włączyli się również pracownicy placówki. Jak ustalono nastolatkowie widziani byłi w jednej z bocznych uliczek. Natychmiast policjanci wraz z pracownikami placówki udali się we wskazane miejsce – relacjonuje oficer prasowy głubczyckiej policji.
Ostatecznie jak się okazało dwoje uciekinierów: 15-latkę i 11-latka udało się odnaleźć w zaroślach przy wspomnianej bocznej drodze, po blisko dwugodzinnych poszukiwaniach. Małoletni cali i zdrowi zostali przewiezieni do placówki.
Wioletta Tarasiewicz:
Autor: Sebastian Pec