Wymuszenia i wtargnięcia to najczęstsze błędy popłeniane w okolicach przejść dla pieszych. Ponad 450 takich przypadków ujawnili policjanci podczas czwartkowej (02.02) akcji „Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego”. Funkcjonariusze starali się przede wszystkim uczyć i upominać, stąd 220 pouczeń.
– Jednak niekiedy musieliśmy reagować zdecydowanie mocniej. 30 przypadków zakończyło się skierowaniem spraw do sądu – informuje podkomisarz Dariusz Świątczak z opolskiej policji. Niechlubny prym w tych statystykach wiodą kierowcy. Dlatego powinni wiedzieć jeszcze o jednej konsekwencji w postaci recydywy. – Właśnie wykroczenia związane z bezpieczeństwem pieszych to te, które spełniają warunki recydywy. Teraz osoby, które nie zachowały się prawidłowo wobec pieszych, np. nie ustąpiły im pierwszeństwa, przez 2 lata muszą liczyć się z dwukrotnie wyższymi kwotami mandatów, jeśli znów popełnią to samo wykroczenie.
Choćby dlatego warto pamiętać, że złamaniem prawa jest też wyprzedanie na lub przed przejściem dla pieszych oraz omijanie pojazdów, które w ten sposób ustąpiły pierwszeństwa przechodzącym. Wniosek jest jeden, tak kierowcy, jak i piesi czy rowerzyści wciąż zapominają, że popularna „zebra” wymaga gry zespołowej, a nie pokazywania, kto może więcej – podsumowuje podkomisarz Dariusz Świątczak.
podkomisarz Dariusz Świątczak:
Autor: Sebastian Pec