Niemal szesnaście tysięcy imigrantów utknęło na greckich wyspach we wschodniej części Morza Egejskiego. Codziennie dopływa tam około stu kolejnych osób. Lokalne władze żądają spotkania z premierem Grecji i zapowiadają dalsze protesty przeciwko obecnej polityce migracyjnej. Z Aten relacjonuje Beata Kukiel-Vraila.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni z wysp na Morzu Egejskim do Grecji kontynentalnej przetransportowano ponad 850 imigrantów. W tym samym czasie z tureckiego wybrzeża przybyło około 1400 kolejnych osób.