Pomysł na spektakl zrodził się kilka lat temu, ale paradoksalnie to pandemiczne ograniczenia ostatecznie zmotywowały Małolasowicki Teatr Dnia Ostatniego do wystawienia sztuki. „Spotkajmy się w miejscu, którego nie ma na mapie” zachęcali autorzy przedstawienia.
– Wykonaliśmy tę Pasję w światłocieniu – mówi Maciej Sitek, koordynator projektu. – Grał praktycznie tylko cień każdego aktora. Było to połączone z muzyką i tekstami Pisma Św., a także rozważaniami Drogi Krzyżowej.
Sołtys miejscowości Dariusz Pikor przyznaje, że zaangażowanie mieszkańców przerosło oczekiwania pomysłodawców Pasji.
– Ja wcieliłem się w rolę Piłata – dodaje sołtys Lasowic Małych. – Ale mieliśmy i przedstawicieli seniorów, i ludzi w moim wieku, a także dzieci. Każdy wyszedł z tego doświadczenia z przekonaniem, że można zrobić coś dobrego jeśli tylko da się odrobinę zaangażowania.
W wydarzenie zaangażowało się kilkanaście osób, są to zarówno mieszkańcy wsi, jak i przedstawiciele lokalnych władz. Widowisko można obejrzeć na facebookowej stronie Lasowice Małe. Tam również pojawią się kolejne pomysły i aktywności artystyczne małolasowiczan.
Maciej Sitek, Dariusz Pikor:
Autor: Anna Dziaczuk