Nadmiar umów cywilnoprawnych oraz bałagan w Biuletynie Informacji Publicznej. To dwa zarzuty jakie dziś (29.05) prezydentowi Opola i jego współpracownikom postawili działacze opolskiej Nowoczesnej. Zdaniem Przemysława Pytlika, szefa miejskiego koła partii, dziwnym jest, że przy tylu urzędnikach, mamy tak wiele umów cywilnoprawnych. To nie sprzyja transparentności działań urzędu. Organizatorom konferencji prasowej nie podoba się też, że wciąż nie ma dostępu do oświadczenia majątkowego prezydenta za ubiegły rok.
Przedstawiciele opolskiej Nowoczesnej zwrócili się do ratusza o szczegółowy wykaz umów, także kwoty na jakie zostały podpisane.