Jest szybszy i pozwala dokładniej badać pacjentów. Tak działa nowy aparat rentgenowski w opolskim USK. Stary sprzęt był już bardzo wysłużony, dlatego konieczna była wymiana. Nowy sprzęt nie trafiłby do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu, gdyby nie wsparcie resortu zdrowia.
– Dla nas to był niezwykle ważny krok, bo poprzedni aparat wręcz prosił się o wymianę. Dlatego aplikowaliśmy o środki ministerialne. Otrzymanie ich pozwoliło nam na zakup sprzętu, który zabezpieczy nas na kolejne 10 lat – mówi Dariusz Madera, dyrektor generalny szpitala.
– Nasz nowy aparat pozwala wyświetlać obrazy na żywo oraz sterować lampą rentgenowską z sali badań. To skraca ich czas i tym samym pozwala przyjąć więcej pacjentów. Umożliwia też bardziej precyzyjne pozycjonowanie, co oznacza, że zdecydowanie rzadziej badanie trzeba powtarzać – dodaje Katarzyna Sznajder, kierownik Zakładu Klinicznego Diagnostyki Obrazowej USK w Opolu.
Nowy aparat pozwoli też lepiej kształcić studentów. Sprzęt działa w nowej pracowni. Całość kosztowała półtora miliona złotych, a ministerialna dotacja to niemal milion trzysta tysięcy złotych.
Dariusz Madera, Katarzyna Sznajder:
Autor: Sebastian Pec