
Plaga komarów w Opolu doskwiera coraz bardziej i to nie tylko podczas popołudniowych i wieczornych spacerów. Takiego zatrzęsienia owadów nie było od lat. Władze Opola zapowiadają odkomarzanie, ale wygląda na to, że nie stanie się to tak szybko, jak chcieliby mieszkańcy.
– Dopiero za tydzień (15.09) dowiemy się kto ma to robić – mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola. – 15-go powinno być rozstrzygnięte, kto to będzie robił. Gdyby można było szybciej, zrobilibyśmy to szybciej. Będziemy jeszcze to weryfikować, ale musimy trzymać się procedur. Ten weekend jeszcze może być trudny – mówi Wiśniewski.
Jak dodałł poranny gość Radia Doxa odkomarzanie ma objąć – między innymi – okolice wyspy Bolko i cmentarza komunalnego. Ponieważ sam proces ma negatywny wpływ na środowisko naturalne, nie można go robić wszędzie. – Odkomarzanie w ubiegłych latach przyniosły zamierzony efekt, więc mam nadzieję, że tak będzie i tym razem – podsumował Arkadiusz Wiśniewski.
(sp/tz)