Coraz lepiej segregujemy odpady w Opolu. Wynika to z ogólnych danych dotyczących tego, co trafia na lokalne wysypisko. W 2016 roku odpady zmieszane stanowiły 72% wszystkich trafiających tam śmieci, a w 2020 – 63 %. Wiadomo też, że najlepiej segregujemy szkło.
– Z pozostałymi frakcjami jest trochę gorzej – mówi Iwona Kowalczuk, naczelnik Wydziału Gospodarki Odpadami Komunalnymi Urzędu Miasta Opola. – Posiadamy badania frakcji odpadów zmieszanych, z których wynika, że sporo jest tam jeszcze do odzyskania frakcji biodegradowalnej oraz tych, trafiających do pojemnika żółtego. Jeżeli chodzi o funkcjonowanie całego systemu, to jednym z pośrednich mierników jest poziom recyklingu. Osiągnęliśmy 52% przy obowiązkowych do osiągnięcia 40%.
To dane za rok 2019. Sprawozdanie za miniony jeszcze do nie trafiło do urzędu marszałkowskiego. W 2020 próg wynosił 50 procent. Przypomnijmy od stycznia tego roku prawo nie przewiduje niesegregowania odpadów. Jeśli ktoś tego nie robi, za odbiór odpadów zapłaci podwójnie.
Iwona Kowalczuk: