Słuchaj online
Mieszkańcy stolicy regionu zapłacą więcej za wywóz śmieci i przejazd komunikacją miejską. Wyższy będzie też podatek od nieruchomości, obowiązkowe będzie również rozliczanie się za korzystanie z deszczówki. O podwyżkach na sesjach decydowali radni miejscy i to ich poprosiliśmy o komentarze dotyczące wzrostu cen.
O 9 złotych od stycznia w Opolu wzrosną ceny wywozu śmieci. Za odbiór odpadów segregowanych opolanie zapłacą 28 złotych miesięcznie od osoby. W przypadku braku segregacji opłata wyniesie 38 złotych. Jak mówi radny miejski Piotr Mielec, podwyżka była nieunikniona.
– Wpływ na to mają zapisy ustaw wdrożone przez rząd oraz stale rosnące ceny utylizacji śmieci – zaznacza Mielec. – System już się nie bilansował i miasto musi dokładać do systemu odpadów większe środki. Niestety, nie dało się się od tego uciec. Biorąc pod uwagę wszystkie podwyżki, w przypadku podatków czy też MZK, te są minimalne, symboliczne. Podwyżki za wywóz odpadów są najbardziej znaczące.
Przewodniczący klubu radnych Arkadiusza Wiśniewskiego zaznacza, że planowane są jednak ulgi dla mieszkańców, którzy mają najniższe dochody. Do tej pory za wywóz odpadów opolanie płacili kolejno 13 złotych miesięcznie za wywóz segregowanych, a 20 złotych za śmieci zmieszane.
Opole wprowadza też nowy podatek – za odprowadzanie deszczówki. Opolanie i firmy działające w stolicy regionu zapłacą za to 29 groszy brutto. Stawka została zaproponowana przez spółkę Wodociągi i Kanalizacja. Opłat nie będą ponosili mieszkańcy, którzy zagospodarowują deszczówkę na swoich działkach i nie są wpięci do sieci. Tomasz Kaliszan, radny miejski z klubu Koalicji Obywatelskiej, mówi, że kolejny podatek to reakcja na przepisy, które zostały wprowadzone w całym kraju.
– W ten sposób rząd Prawa i Sprawiedliwości stara się w kolejny sposób zwiększyć obciążenia Polaków – zaznacza Kaliszan. – To jest taki sposób, żeby nie bezpośrednio rządy Prawa i Sprawiedliwości zwiększały podatki. Poprzez rozwiązania ustawowe obligują samorządy do pobierania takiej opłaty poprzez Wody Polskie. Jest to kolejne działanie na szkodę samorządów i mieszkańców.
Od stycznia o ponad 4% wzrośnie też podatek od nieruchomości. Procentowo więcej zapłacą mieszkańcy, którzy mają swoje nieruchomości na terenach przyłączonych do Opola w 2017 roku. Za metr kwadratowy powierzchni użytkowej zapłacą oni 5,74 złotych (podwyżka o 1 zł). W „starym Opolu” za metr kwadratowy zapłacimy 8,10 złotych (podwyżka o 30 groszy). Większe wpływy z podatków mają dołożyć do kasy Opola 5,5 mln zł w skali roku.
– W dobie tej pandemii, kiedy sytuacja jest bardzo niepewna, dodatkowe obciążanie mieszkańców i podmiotów gospodarczych powinna być przemyślana, naszym zdaniem, przez ratusz i wstrzymana ta decyzja. W większym stopniu ciężar na siebie powinno wziąć miasto, a nie obciążać dodatkowo jego mieszkańców – mówi Sławomir Batko, radny Prawa i Sprawiedliwości.
Nowy rok przyniesie też zmiany w cenniku MZK. Za jednorazowy przejazd w taryfie normalnej zapłacimy teraz 3 złote (do tej pory 2,60 zł). jednorazowy bilet ulgowy będzie kosztował 1,5 zł (czyli o 10 groszy mniej niż dotychczas). Cena za bilet miesięczny normalny na jedną linię wzrośnie o prawie 4 złote.
Piotr Mielec:
Tomasz Kaliszan:
Stanisław Batko:
