Rozpoczął się drugi dzień matur, tym razem abiturienci mierzą się z królową nauk na poziomie podstawowym. Egzamin ruszył o godz. 9:00 i potrwa niespełna trzy godziny.
– Damy radę – twierdzi Justyna, maturzystka z Liceum Ogólnokształcącego nr 1 w Opolu, które odwiedził nasz reporter.
– Przygotowania szły opornie. Matematyka nie jest moim konikiem, ale nie ma dzisiaj stresu, wczoraj też nie było. Raz się żyje.
Tegoroczna matura jest o tyle wyjątkowa, że roczniki przygotowujące się do niej, z powodu pandemii musiały dużą część materiału opanować w domu na zajęciach zdalnych.
– Jeśli chodzi o matematykę, to dla mnie nie było problemu. Na zdalnych nie wyglądało to jakoś bardzo źle – uważa Radek.
– Matematyka mi nie leży, ale dam z siebie wszystko i mam nadzieję, że wynik będzie jak najlepszy. Są tematy, które chciałbym zobaczyć na arkuszu egzaminacyjnym. To np. logarytmy. Podejrzewam, że mogą być ciągi, funkcja liniowa. Z kolei wolałbym nie trafić na funkcję kwadratową – mówi Maksymilian.
Aby zdać egzamin z matematyki, maturzyści muszą zdobyć minimum 30 procent wszystkich punktów. Sprawdzian z poziomu rozszerzonego dla chętnych odbędzie się 11 maja.
maturzyści:
Autor: Paweł Brol