Pomoc w zrobieniu zakupów, zajęcia on-line, a także dobre słowo – opolscy seniorzy w czasie pandemii koronawirusa nie zostali sami. Z pomocą przychodzi Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, a także wolontariusze. Robią zakupy, pomagają wyprowadzić czworonoga, a także mają czas na rozmowę. Wszystko po to, aby osoby starsze, które nie powinny wychodzić z domów, nie czuły się samotne.
– Do tej pory pomogliśmy do tej pory 30 osobom – mówi Małgorzata Jarosz-Basztabin z Centrum Senior w Opolu. – Pracownik socjalny idzie do państwa, idzie na zakupy, wraca. Uczulamy i bardzo prosimy o to, żeby seniorzy zrobili sobie listę takich zakupów, które wystarczą na cały tydzień.
Seniorzy mogą dzwonić pod ogólnopolski numer 22 505 11 11, a także pod numer opolskiego „Telefonu Życzliwości” – 77 441 23 70.
– Osoby starsze mogą dzwonić do nas z róznymi sprawami, a każde zgłoszenie jest przyjmowane – zaznacza Jarosz Basztabin. – Mieliśmy taki przypadek, kiedy zadzwonił do nas pan i powiedział, że oszaleje sam w domu i potrzebuje natychmiast, żeby ktoś z nim porozmawiał. Udało się, po takiej krótkiej rozmowie, skorzystać z pomocy wolontariusza. Wolontariusz tam dotarł, zabrał ze sobą różne łamigłówki, ćwiczenia pamięci. Porozmawiali sobie chwilę.
Seniorzy, a także osoby potrzebujące mogą korzystać też z pomocy Miejskiego Centrum Pomocy Rodzinie, które m.in. osobom w trudnej sytuacji finansowej dostarcza posiłki. Pomoc oferują również m.in. opolscy harcerze ZHP i wolontariusze Szlachetnej Paczki.
Małgorzata Jarosz-Basztabin cz.1
Małgorzata Jarosz-Basztabin cz.2