Większość włodarzy czeka jeszcze z ogłoszeniem swojej decyzji, ale część już zapowiedziała walkę o reelekcję. Nie brakuje też pretendentów, którzy wcześniej nie mieli do czynienia z lokalnym samorządem, albo którzy chcą postawić kolejny krok w lokalnej polityce. Są też wieloletni włodarze, którzy wycofują się z samorządowej pracy.
– Po tych prawie 18 latach trzeba nieco zwolnić zwłaszcza jak się ma ponad 70 lat tak jak ja. Nie całkiem jednak odejść od samorządu, a swoją aktywność ograniczyć jedynie do rady miejskiej – zapowiada Tadeusz Goc, burmistrz Strzelec Opolskich.
O reelekcję, na trzecią już kadencję, będzie ubiegał za to Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy.
– To przemyślana decyzja. Jest jeszcze sporo do zrobienia. W Nysie jeszcze kilka projektów musi być zakończonych. Jesteśmy magnesem i miastem, które jest stolicą zachodniej części województwa opolskiego. Mamy ogromny potencjał i jest jeszcze sporo do zrobienia. Dlatego entuzjazm we mnie nie gaśnie – deklaruje Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy.
Podobnie zadanie stawia sobie Grzegorz Zawiślak, burmistrz Prudnika.
– 5 lat temu podjąłem decyzję, żeby startować na urząd burmistrza Prudnika. Będę starał się o reelekcję – przyznaje Grzegorz Zawiślak, burmistrz Prudnika.
Zmiana na stanowisku włodarza marzy się Platformie Obywatelskiej w Namysłowie.
– Krytycznie oceniam obecną kadencję burmistrza Stawiarskiego i widzę potrzebę tego, żeby odmienić Namysłów – mówi Jacek Fior, radny miejski w Namysłowie.
Choć wielu z kandydatów nie zadeklarowało jeszcze chęci startu, znamy już oficjalną datę wyborów samorządowych – to 7 kwietnia. Ewentualne drugie tury zaplanowane są na 21 kwietnia.
Tadeusz Goc, Kordian Kolbiarz, Grzegorz Zawiślak, Jacek Fior:
Więcej na ten temat:
autor: Fabian Miszkiel