Przypomnijmy, to teraz jedyny przedstawiciel tego gremium, który formalnie może działać w jego imieniu. Prezes, kilka miesięcy temu został zawieszony przez radę nadzorczą, a wiceprezesi zostali zwieszeni na wniosek Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. Przyczyną ma być niegospodarność. Wiadomo też, że spółka nie wypłaci w tym roku dywidendy.
– Ale to nie oznacza, że teraz ma kłopoty finansowe – wyjaśnia Paweł Kawecki. – Żaden bank, żaden podmiot profesjonalny nie będzie skupiał się na dywidendzie bo to jest wtórne, pierwotnym elementem jest zysk bo dopiero w wyniku podziału zysku następuje wypłata dywidendy, zwiększenie kapitału spółki lub zwiększenie rezerw.
A zysk został wypracowany i obecnie określany jest na poziomie dziewięciu milionów ośmiuset tysięcy złotych. Zgodnie z wcześniejszymi informacjami około pięciu milionów złotych zostanie przeznaczone na spłatę udziałów Polskiego Funduszu Rozwoju, a pozostała część trafi z powrotem do spółki. Ta obecnie prowadzi bardzo dużą inwestycję, a dodatkowo musi się mierzyć z powszechną podwyżką kosztów funkcjonowania.
Dziś zbiera się rada nadzorcza WiKu. Najprawdopodobniej powoła ona kolejnego członka zarządu, gdyż gremium to powinno liczyć od 2 do 5 osób a obecnie, wskutek zawieszeń działa w składzie jednoosobowym. Na dłuższą metę mogłoby to sparaliżować funkcjonowanie firmy. Teraz spółka prowadzi działalność w oparciu o jednego członka zarządu i prokurenta.
Paweł Kawecki:
Autor: Sebastian Pec