Do 2030 roku ciepłownie w Polsce muszą stać się efektywne energetycznie. Oznacza to, że muszę one odstępować od węgla na rzecz odnawialnych źródeł energii. Wszystko po to, aby poprawić jakość powietrza oraz ograniczyć emisję CO2 do środowiska. Aby tak się stało konieczne jest przeprowadzenie modernizacji, które dostosują ciepłownie do tzw. efektywnego systemu ciepłowniczego. Do takiej modernizacji przygotowują się opolskie gminy.
– W Ozimku mamy już wykonawcę dokumentacji projektowej, a w przyszłym roku chcielibyśmy rozpocząć prace. W pierwszym kwartale przyszłego roku chcielibyśmy wybrać wykonawcę, który w ciągu 18 do 24 miesięcy taką modernizację przeprowadzi. A efektem tej modernizacji będzie to, że ograniczymy zużycie węgla o połowę, ograniczymy emisję pyłu PM o 78%, a CO2 do atmosfery o 68%. I co najważniejsze, będziemy produkowali energię elektryczną – mówi Roland Wrzeciono, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Ozimku.
– My w tej chwili jesteśmy już na etapie realizacji dużej inwestycji w zakresie kotłowni biomasowej – dodaje Dariusz Wawrzyniak, prezes Brzeskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej – W listopadzie ogłaszamy już przetarg, na początku przyszłego roku podpisujemy umowę, a początek roku 2025 oddajemy kotłownię biomasową o mocy 6 MW, po to żeby zrobić duży krok w kierunku dojścia do tego efektywnego systemu.
– Co więcej w przyszłości na dofinansowania do inwestycji będą mogły liczyć właśnie systemy efektywnie energetyczne – dodaje Tomasz Piętka, dyrektor ds. handlowych Energetyki Cieplnej Opolszczyzny, która również ma przed sobą szereg inwestycji związanych z odnawialnymi źródłami energii.
Roland Wrzeciono, Dariusz Wawrzyniak, Tomasz Piętka:
Autor: Magda Giczewska-Pietrzak