Tłumy Opolan świętują Dzień Niepodległości. W tym roku mija 105. rocznica odzyskania przez Polskę wolności. Świętowanie rozpoczęła Msza święta w kościele ojców franciszkanów o godzinie 10:30. Następnie odbył się przemarsz pod pomnik Bojownikom o Polskość Śląska Opolskiego i oficjalna część wydarzenia.
– Przede wszystkim chcę życzyć wszystkim wesołego świętowania tego ważnego dnia – mówi Tomasz Witkowski, wicewojewoda opolski. – Po 123 latach, sto pięć lat temu odzyskaliśmy niepodległość. Musimy o tym pamiętać i ją pielęgnować. Ta frekwencja pokazuje, że Polacy chcą radośnie świętować ten dzień.
– Jestem tu dziś z moją córką Helenką – opowiada Bartek. – Przyszliśmy tu, by uczcić Święto Niepodległości. Jak tylko możemy, to zawsze uczestniczymy w takich obchodach.
– Polska 123 lata była w niewoli i potem Józef Piłsudski wyzwolił nasz kraj – wyjaśnia Karolina.
– Przyszedłem tu dziś z żoną i z dziećmi – mówi Janusz. – Moje córki są bardzo mocno wyedukowane, ponieważ razem z żoną jesteśmy żołnierzami.
– Rzeczywiście zainteresowanych jest sporo, a pewnie będzie ich jeszcze więcej – mówi Szymon Ogłaza, członek zarządu województwa opolskiego. – Przecież czeka nas jeszcze cały program przygotowany przez prezydenta na rynku w Opolu.
O godzinie 14:00 na opolskim rynku rozpoczął się Piknik Niepodległościowy. Przygotowano wiele atrakcji m.in. koncert orkiestry dętej z Białej połączony ze wspólnym śpiewaniem pieśni patriotycznych.
Autor: Paulina Lechowska