
W sobotę (24.09) barka Irena zakończy swój 10-dniowy rejs na trasie Wrocław-Kędzierzyn-Koźle. To ostatnie chwile, żeby odwiedzić pływające muzeum.
– W projekcie przygotowano wiele atrakcji m.in. wystawy, projekcje filmów archiwalnych, warsztaty plastyczne, fotograficzne, modelarskie oraz spotkania z weteranami żeglugi – zachęca kapitan Radosław Łapa. – Płyniemy ze śluzy Opatowice, po drodze zatrzymujemy się w miastach i przekazujemy informacje o dziedzictwie, jakim jest nasza rzeka Odra.
– Barkę Irenę pozyskaliśmy w 2003 roku ze Szczecina – opowiada Mariusz Gaj, wiceprezes Fundacji Otwartego Muzeum Techniki. – Chodziło o to, by uratować ten statek. Sam proces remontu i zdobywania funduszy trwał wiele lat. Zakończył się w 2016 roku i wtedy też odbył się pierwszy rejs. Po to remontowaliśmy barkę, by móc stworzyć pływające muzeum, jedyne takie w Polsce. Zapraszamy na pokład.
W piątek (23.09) wieczorem barka znów zawita w Opolu, a w sobotę wróci do Wrocławia. Szczegółowy harmonogram rejsu można zobaczyć na stronie internetowej Fundacji Otwartego Muzeum Techniki.
Radosław Łapa, Mariusz Gaj:
Więcej na ten temat:
Autor: Paulina Lechowska