85-letnia kobieta z Nysy przekazała wszystkie oszczędności na rzekomą szczepionkę przeciw wirusowi. „Kobieta była przekonana, że sumę przekazuje do szpitala, gdzie miał być leczony jej wnuk” – relacjonuje mł. asp. Dariusz Świątczak, rzecznik prasowy opolskiej wojewódzkiej komendy policji.
– Zadzwonił do niej oszust, przedstawiając się jako członek rodziny. Powiedział, że jej wnuk potrzebuje pieniędzy na natychmiastowe leczenie. Po chwili do rozmowy włączyła się kobieta, podając się za lekarkę. Zapewniła mieszkankę Nysy, że pieniądze uratują pacjenta. Przestępcom udało się zmanipulować seniorkę, która, zgodnie z ich instrukcją, wyrzuciła przez okno 75 tys. złotych.
Po kontakcie z bliskimi kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa. Policja przypomina, że funkcjonariusze nie informują o prowadzonych przez siebie działaniach telefonicznie. Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie lub przelanie na inne konta bankowe. Aby takie sytuacje nie powtórzyły się, pamiętajmy o naszych dziadkach, rodzicach i samotnych sąsiadach. Warto rozmawiać z nimi i przestrzegać ich przed przestępcami.