Przed fałszywym policjantem uratowała prawdziwa pracownica banku. O wielkim szczęściu może mówić 76 latka z Opola. Zadzwonił do niej mężczyzna podający się za policjanta rozpracowującego szajkę nieuczciwych bankowców. Powiedział kobiecie, aby nie rozłączając się wybrała nr 997 i potwierdziła jego tożsamość. W tym czasie słuchawkę przejął wspólnik oszusta i oczywiście potwierdził, że kolega jest policjantem. Kobieta uwierzyła i zdecydowała się pomóc -informuje Karol Brandys z opolskiej policji.
Pamiętajmy, aby nie być zbyt łatwowiernym i sprawdzać dokładnie z kim rozmawiamy. Aby to zrobić, koniecznie trzeba się rozłączyć i dopiero wtedy wybrać numer 997 lub 112 informując o całej sytuacji.