Wedle założeń i projektu władz miasta uczniowie ozimskiej Szkoły Podstawowej numer 1 mieli zostać włączeni do Szkoły Podstawowej nr 3. Żeby tego dokonać potrzebna jest zgoda kuratora oświaty. Opolski kurator Michał Siek tej zmiany nie poparł.
– W szkole numer 1 uczy się około 160 uczniów, co pozwoli jej samodzielnie funkcjonować – tłumaczy swoją decyzję Michał Siek. – To jest szkoła z tradycją. Jest mniejsza niż szkoła nr 3, ale dzięki temu bardziej kameralna i taka też jest potrzebna. Oczywiście te decyzje związane z likwidacjami zawsze są trudne, ale staram się je rozpatrywać wieloaspektowo. A prowadzenie placówek oświatowych jest zadaniem samorządu.
– Problemy z finansami to nie jedyne wyzwania w prowadzeniu gminnych szkół – przyznaje burmistrz Ozimka Mirosław Wieszołek. – W związku z negatywną opinią kuratora liczymy na większe wsparcie w postaci subwencji ze strony rządowej. Precyzyjnie określiliśmy kwestie demograficzne, a ta opinia nie ułatwia nam funkcjonowania w zbliżających się czasach. Traktujemy opinię jako wiążącą i dostosowujemy się do niej. Kolejne lata spędzimy na optymalizacji naszych wydatków w oświacie.
Burmistrz zapowiada, że gmina skupi się też na rozwiązywaniu problemów demograficznych, zapewnieniu bezpieczeństwa nauczycielom i wyrównaniu poziomu nauczania w regionie.
Decyzja w sprawie przekształcenia innej gminnej placówki – Szkoły Podstawowej w Antoniowie – zapadnie na dniach. Natomiast w Strzelcach Opolskich trwają konsultacje z samorządem, radą rodziców i kadrą szkół. Tam planowano zmiany w czterech placówkach: Kalinowicach, Rozmierce, Szymiszowie i w Suchej. W najbliższym czasie opolski kurator oświaty wyda decyzję do wszystkich 18 wniosków, które wpłynęły ostatnio do kuratorium w sprawie reorganizacji oświaty. Odpowiedź musi być udzielona w ciągu 30 dni od wpłynięcia wniosku.
Autor: Anna Dziaczuk