Duchowe oczekiwanie, ale też czas przygotowań – rozpoczął się adwent, a co za tym idzie – szykujemy się do świąt Bożego Narodzenia. Wysprzątany dom, dekoracje i 12 potraw – to także jest ważne. Panie z Koła Gospodyń Wiejskich podpowiadają, że wiele prac można wykonać już teraz, by w czasie świąt cieszyć się odpoczynkiem i obecnością rodziny.
– Na pewno to jest czas pieczenia pierników – zauważa gospodyni Marta Dziedzic. – A także nastawienia zakwasu na barszcz. Można upiec struclę makową i zjeść – teraz smakuje najlepiej. Można już też spokojnie zabrać się na stroiki z żywych gałązek.
– Typowo kulinarnie to spokojnie można już brać się za lepienie pierogów – dodaje Katarzyna Skoczylas, przewodnicząca KGW Kobyla Góra Pakoszów. – Potem je mrozimy i w wigilię tylko podgotowujemy. Zachowują świeżość i walory smakowe, a my oszczędzamy czas. Tak samo krokiety lub bigos. To też dobry czas na przygotowanie makaronu do zupy grzybowej.
– Zakwas robię co roku tak samo – tłumaczy Angelika Moczarna. – Wyparzam słoiki, układam w nich pokrojone buraki, przekładam liściem laurowym i zielem angielskim. Do tego ząbki czosnku. Ja zalewam je wodą przegotowaną, ale wystudzoną. Na litr wody używam łyżki soli niejodowanej. Te 10 dni przed świętami to już ostatni dzwonek, żeby zakwas się udał.
Jak podpowiadają gospodynie, początek grudnia to też dobry czas na przejrzenie przepisów – być może w starych notatnikach znajdzie się zapomniana potrawa, którą jeszcze zdążymy przyrządzić na wigilijny stół.
Podczas świątecznych przygotowań warto skorzystać z planerów pracy, dostępnych chociażby w Internecie i podzielić obowiązki tak, by nie przytłoczyły one radości z oczekiwania na Boże Narodzenie.
Marta Dziedzic, Katarzyna Skoczylas, Angelika Moczarna:
Szersza relacja:
autor: Anna Dziaczuk