Słuchaj online
Trzy pojazdy marki Solaris są już w zajezdni MZK, kolejne 2 przyjadą w najbliższych dniach. Będą obsługiwały linię nr 25. Jednak na ich uruchomienie trzeba jeszcze poczekać.
– Chodzi o to, że aby elektryki mogły wyjechać na ulice i dobrze spełniać swoją rolę potrzebna jest odpowiednia infrastruktura czyli ładowarki – przypomina rzecznik urzędu miasta Adam Leszczyński. – W ramach realizacji zadania zbudowana zostanie ładowarka pantografowa, czyli szybkiego ładowania, która będzie znajdowała się na pętli przy ul. Prószkowskiej. Będzie działała na zasadzie odwróconego pantografu – autobus będzie podjeżdżał do stacji, gdzie na jego dach opuści się specjalne urządzenie, które załaduje pojazd. Kolejne ładowarki znajdą się w bazie Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego przy ul. Luboszyckiej w Opolu. W zajezdni montowane są właśnie 3 dwustanowiskowe stacje ładowania o mocy wyjściowej 120 kW.
Pojazdy, które będą obsługiwać pasażerów w Opolu to Urbino 12 electric z 28 miejscami siedzącymi, miejscami dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich oraz z wózkami dziecięcymi. Autobusy są wyposażone również w dostęp do sieci WiFi oraz w gniazda USB. Wartość pierwszego etapu projektu Elektromobilne Opole to 21 milionów złotych, z czego 14 mln pochodzi z dofinansowania Centrum Unijnych Projektów Transportowych. W drugim etapie miasto wzbogaci się o 9 kolejnych wozów, które będą obsługiwać linie 3 oraz 11. Powstanie też kolejna ładowarka pantografowa. Tym razem na pętli przy ul. Pużaka. W zajezdni MZK natomiast następne 4 stacje ładowania. Koszt tej inwestycji to prawie 34 miliony złotych. Dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, w ramach Programu Zielony Transport Publiczny, wynosi prawie 20 milionów złotych.
Adam Leszczyński:
Autor: Sebastian Pec
