Wyglądało na to, że konieczna będzie pomoc medyków. Kierowca, którzy zatrzymał się na skrzyżowaniu w Baborowie nie ruszył, kiedy na sygnalizatorze pojawiło się zielone światło. Świadkowe myśleli, że mężczyzna stracił przytomność, bo po podejściu do samochodu nie dało się go ocucić. Jak się okazało, to jednak nie ratownicy medyczni, a policjanci byli potrzebni na miejscu.
– Skuteczną pobudkę zafundowali mu policjanci. Szybko okazało się, co było przyczyną niedyspozycji mężczyzny. Mundurowi wyczuli woń alkoholu od 52-latka. Po przebadaniu alkomatem wyszło na jaw, że w wydychanym powietrzu ma ponad 2 promile alkoholu – relacjonuje asp. Łukasz Golinowski, rzecznik prasowy komendy powiatowej policji w Głubczycach.
Pijanemu kierowcy grożą teraz nawet 2 lata więzienia.
Łukasz Golinowski:
autor: Fabian Miszkiel