Janusz Sanocki, niezależny kandydat do Senatu, chce rozwiązać problem kolejek do szpitali i specjalistów. Pisze w tej sprawie interpelację do ministra zdrowia, w którym wskazuje na przypadek mieszkanki Brzegu – Wandy Sewioło. Na operację ręki musi czekać rok, gdy we Wrocławiu, prywatnie – za 7 tysięcy złotych – może mieć wykonany zabieg w ciągu dwóch tygodni. – Tym przykładem chcę pokazać szerszy problem – wyjaśnia Janusz Sanocki.
Janusz Sanocki proponuje, by NFZ mógł pokrywać koszty zabiegów wykonanych prywatnie, podobnie jak pokrywa koszty w przypadku leczenia poza granicami kraju.