Wracamy do sprawy eksplozji w jednym z brzeskich budynków. Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w czwartek 22 marca, podczas próby eksmisji.
– Na obecnym etapie postępowania wiemy już, że to nie był gaz – informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu – Stanisław Bar.
– Ze wstępnych ustaleń na miejscu zdarzenia – poczynionych przy udziale biegłego z zakresu pożarnictwa – wynika, że przyczyną eksplozji było zapalanie się oparów palnej cieczy, najprawdopodobniej benzyny, rozlanej w jednym z pomieszczeń lokalu, co doprowadziło do eksplozji i pożaru. Zostały też przeprowadzone czynności dowodowe, które pozwalają postawić hipotezę, że było to umyślne działanie mieszkańca, który miał zostać wyeksmitowany – dodaje Stanisław Bar.
Dodajmy, że nadal hospitalizowane są dwie osoby poszkodowane w wyniku zdarzenia. Chodzi – między innymi – o lokatora mieszkania, którego z tego powodu – na razie – nie można przesłuchać. A to właśnie jego zeznania i ekspertyza biegłego z zakresu pożarnictwa, na której ostateczne ustalenia czekamy są tu kluczowe – dodaje prokurator. Obecnie postępowanie wciąż prowadzone jest nie przeciwko komuś ale w sprawie.
Stanisław Bar:
Autor: Sebastian Pec