Szlaki góry św. Anny zapełniły się sportowcami-amatorami. To wszystko za sprawą biegu „Pielgrzym 2022”, któremu w tym roku towarzyszyła piękna pogoda. Uczestnicy wyścigu organizowanego już po raz dziewiąty mieli do pokonania wymagającą trasę o długości około pięciu kilometrów. Część z nich biegła w karnawałowych strojach, dlatego nikogo nie dziwił widok rycerza, klauna czy babuleńki. Najważniejszy jest ruch pod opieką św. Anny Samotrzeciej – mówi Piotr Pakosz, jeden z organizatorów wydarzenia.
– Zaczynamy w styczniu rok pielgrzymkowy na górze św. Anny. Zależy nam na tym, żeby po świętach się ruszyć, stracić kalorie i uczcić naszą świętą Annę Samotrzecią – mówi Pakosz.
– Biegi po górach są cięższe niż na prostym terenie. Na prostej drodze można się rozpędzić, a na takich wzniesieniach nigdy nie wiadomo, co nas czeka. W tym roku nie miałam okazji się przygotować, bo byłam chora, ale najważniejszy jest udział – mówi jedna z uczestniczek biegu.
– Takie inicjatywy są bardzo ważne, bo tutaj przyjeżdża sporo rodzin. Wprawdzie jesteśmy pierwszy raz, ale z pewnością będziemy przyjeżdżać co roku – zapowiada Klaudia.
Przed wyścigiem dorosłych miał miejsce jeszcze bieg dla dzieci i młodzieży.
Piotr Pakosz, uczestniczki biegu:
Autor: Paweł Brol