
Mężczyzna wpadł prawie na gorącym uczynku, kiedy – wykorzystując otwarte drzwi do domu – chciał ukraść portfel. Poszkodowany wybiegł za złodziejem i odzyskał swoją własność, ale złodziejowi udało się uciec. Nie cieszył się jednak długo wolnością.
– Po kilkunastu minutach od zgłoszenia kryminalni zatrzymali mężczyznę odpowiadającego rysopisowi – informuje st. asp. Patrycja Kaszuba z brzeskiej policji.
– 45-latek miał na koncie szereg podobnych kradzieży. Do nich dochodziło we wrześniu i październiku tego roku. Z relacji osób poszkodowanych wynikało, że ginęły im portfele, dokumenty i karty płatnicze. Najczęściej z miejsca zamieszkania, pozostawione w przedpokoju. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że zatrzymany skradzionymi kartami płacił zbliżeniowo za zakupy spożywcze. Swoim działaniem spowodował straty na blisko 6 tysięcy złotych – mówi.
Mężczyzna usłyszał 7 zarzutów. Wszystkie dotyczyły kradzieży dokumentów oraz pieniędzy, a także włamań na konta bankowe. Działał w warunkach recydywy. Grozi mu kara do 15 lat więzienia. W złodziejski proceder zaangażowany był również 23-letni wspólnik, za te same przestępstwa grozi mu kara 10 lat więzienia.
Patrycja Kaszuba:
autor: Fabian Miszkiel