
Przy Bulwarze Nadodrzańskim odbyły się pokazy sprzętu ratowniczego Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej, Komendy Wojewódzkiej Policji, Opolskiego Centrum Ratownictwa Medycznego oraz Dyspozytorni Medycznej w Opolu.
– Jesteśmy na pikniku, który po pierwsze ma uczyć ratownictwa medycznego, a po drugie bawić – mówi Sławomir Kłosowski, wojewoda opolski. Nie spodziewałem się takiej frekwencji, ale przecież trzeba świętować 3 maja, więc świętujemy i uczymy. Jest możliwość pokazania na żywo, jak wygląda akcja ratowania człowieka. W wodzie jest fantom, którego wyłowić musi płetwonurek. Chcemy pokazać, jak wygląda bezpośrednia pomoc udzielana przez ratowników medycznych. Bardzo często oni są anonimowi wykonując swoją ciężką pracę. Przy okazji można zobaczyć, jakie są różnice w sprzęcie medycznym.
– Jeśli chodzi o udzielanie pomocy i współdziałanie służb, to nadal jesteśmy wrogo traktowani. Stąd ten piknik, bo chcemy pokazać, że ratujemy zdrowie i życie ludzkie i nie jesteśmy dla nikogo i nie powinniśmy być powodem do agresji – mówi Jarosław Kostyła z Opolskiego Centrum Ratownictwa Medycznego, Konsultant Wojewódzki ds. Medycyny Ratunkowej. – Chcemy też pokazać dzieciom, z jakiego sprzętu korzystamy i powiedzieć im, że jesteśmy dla nich i służymy pomocą i nie należy się nas bać.
– Podobały mi się policyjne pojazdy oraz stary i nowy ambulans, ale bardziej ten stary, bo takiego sprzętu, jaki w nim jest, nie można już zobaczyć – mówił Michał, uczestnik pikniku.
Podczas pikniku można było zdobyć autografy „Orlen Grupy Akrobacyjnej Żelazny”.
Sławomir Kłosowski, Jarosław Kostyła, Michał:
Dłuższa relacja poniżej:
autor: Katarzyna Żurawska-Leśków