Do zdarzenia doszło kilka dni temu w Brzegu. Jeden z tamtejszych mundurowych, po swoim dyżurze otrzymał sygnał, że 20-latek zostawił w domu pożegnalny list, a znajomych o swoich zamiarach poinformował sms-ami.
-Funkcjonariusz razem z nimi natychmiast rozpoczął poszukiwania, w które, po poinformowaniu oficera dyżurnego, włączyli się też zadysponowani przez niego mundurowi. Szeroko zakrojona akcja obejmująca zasięgiem tereny nad Odrą, okoliczne akweny i inne miejsca wytypowane przez funkcjonariuszy przyniosły efekt – informuje aspirant Patrycja Kaszuba z brzeskiej policji. – Już po niespełna 2 godzinach zauważyli go w zalesionych terenach na obrzeżach miasta. Na szczęście ratunek nadszedł w porę, roztrzęsiony mężczyzna przyjął pomoc. Policjanci do czasu przyjazdu załogi pogotowia zaopiekowali się 20-latkiem.
Mężczyzna został przekazany pod opiekę lekarzy.
asp. Patrycja Kaszuba:
Autor: Sebastian Pec