Kierowanie motorowerem wymaga nie tylko uprawnień, ale i respektowania przepisów ruchu drogowego. Proste? Nie dla wszystkich. Najwyraźniej zapomnieli o tym dwaj mężczyźni, którzy trafili w ręce opolskich policjantów. Pierwszy, mimo sygnałów ostrzegawczych, nie tylko nie zatrzymał się przed przejazdem kolejowym w Zdzieszowicach. 25-latek zlekceważył też próbujących skontrolować go funkcjonariuszy.
– Mężczyzna przyspieszył i zaczął uciekać, nie zważając na mundurowych. W pewnym momencie skręcił, a na zapleczu jednego ze sklepów – gdzie wjechał – porzucił motorower i zaczął uciekać pieszo. W końcu schował się w krzakach. Wkrótce potem został jednak zatrzymany, a badanie pokazało blisko 2 promile alkoholu w jego organizmie – informuje mł. aspirant Ewelina Karpińska z krapkowickiej policji.
– Ten wynik przebił 55-letni motorowerzysta z ułańską fantazją poruszający się simsonem bez kasku i włączonych świateł w miejscowości Osiek, co nie uszło z kolei uwagi strzeleckich mundurowych. – Tu badanie pokazało prawie dwa i pół promila alkoholu w organizmie – potwierdza sierż. sztab. Marta Białek.
25-latkowi grozi do 5 lat więzienia. Drugiemu z motorowerzystów między innymi wysoka grzywna, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i do dwóch lat pozbawienia wolności.
Ewelina Karpińska, Marta Białek:
Autor: Sebastian Pec