To z powodu huraganowego wiatru, który przeszedł nad Polską.
W nocy najtrudniejsze warunki panowały na Dolnym Śląsku, gdzie zginęły 4 osoby – mówi brygadier Karol Kierzkowski z mazowieckiej straży pożarnej.
Z kolei w województwie opolskim minionej doby w związku z silnie wiejącym wiatrem strażacy interweniowali ponad 300 razy. Strażacy usuwali powalone drzewa czy udrażniali drogi – informuje oficer prasowy opolskiej straży pożarnej Łukasz Nowak. Na szczęście nie odnotowano poważniejszych zdarzeń.
– Chodzi głównie o bardzo silnie wiejący wiatr, który powodował przewrócenia drzew na drogi, chodniki oraz inne tereny. Na terenie województwa opolskiego nie odnotowano tak bardzo groźnych zdarzeniach jak na terenie kraju, gdzie doszło nawet do wypadków śmiertelnych i osób poszkodowanych w wyniku silnego wiatru – mówi mł. asp. Łukasz Nowak
Strażacy pracowali do późnych godzin nocnych. Miejscami prędkość wiatru przekraczała 100km/h.
Łukasz Nowak:
Autor: Magda Giczewska – Pietrzak/IAR