Można powiedzieć, że urodziła się w 1867 roku i od razu reprezentowała Opole na paryskiej wystawie światowej. Mowa o bogini Junonie, a właściwie jej popiersiu, które przez niemal sto lat było chlubą Opola. Zmieniło się to w 1945 roku, gdy z parku na wyspie Pasieka Junonę wywieźli żołnierze Armii Czerwonej. Ślad po rzeźbie zaginął. Do dziś, gdy na tym samym cokole co przed laty pojawiła się jej kopia, powiększona trzykrotnie. Jest wykonana z mieszanki cementowo-betonowej, a sposób jej tworzenia jest taki sam, jak w XIX wieku.
Opolska Junona powróciła po latach nieobecności dzięki współpracy opolskiego ratusza, Cementowni Odra oraz Uniwersytetu Opolskiego.