Taką decyzję podjęła dziś rada nadzorcza spółki. Ireneusz Jaki pozostaje zawieszony w roli prezesa od końca maja, na dzisiejszym posiedzeniu przyjęta została uchwała, która przedłużyła ten okres od końcówki listopada. Wśród powodów Anna Habzda, przewodnicząca rady nadzorczej podaje m.in. trwały konflikt prezesa z pozostałymi członkami zarządu, brak należytej organizacji pracy w spółce oraz stosowanie gróźb, a nieuprawnione wejście w posiadanie dokumentów spółki.
– Nie zgadzam się z żadnym z nich są wymyślone.– komentuje Ireneusz Jaki. – To jedna wielka hucpa i ciąg dalszy tego spektaklu, który ma miejsce do 3 miesięcy. Jest to wybitnie nastawione tylko i wyłącznie na zdyskredytowanie mojej osoby. Kiedy byłem prezesem zarządu, to spółka była w bardzo dobrej kondycji finansowej, dzisiaj ta sytuacja jest znacznie gorsza. Nie wiadomo czy nie grozi jej niewypłacalność.
Konflikt w opolskim WiK trwa od końcówki kwietnia. Jego stronami są prezydent Opola i jego otoczenie oraz środowisko Solidarnej Polski. Obie strony wzajemnie przerzucają się oskarżeniami m.in. o mobbing i niegospodarność.
Ireneusz Jaki:
autor: Fabian Miszkiel
foto: Ireneusz Jaki