Pierwsze półrocze nowego roku będzie bardziej kosztowne niż cały 2022 rok
– W 2023 czekają nas kolejne podwyżki podatków, akcyzy oraz ZUS-u – mówił na antenie Radia Doxa dr Rafał Parvi, ekonomista z Wyższej Szkoły Bankowej w Opolu. Koszty nam cały czas rosną, zatem może być jeszcze drożej – dodaje ekonomista. – Nawet serwisy raitingowe mówią, że to może być sytuacja pół na pół, czyli albo inflacja podskoczy do 20 procent, chociaż to i tak jest bardzo dużo, albo będzie recesja, jednak bardzo delikatna. W związku z recesją to zwiększy się na pewno bezrobocie. Jednak ma to być recesja teoretycznie łagodna. Inflacja będzie rosła do marca lub kwietnia, natomiast później, na przełomie drugiego, trzeciego kwartału powinna się obniżać, choć też będzie bardzo wysoka i dwucyfrowa, bo na koniec 2023 roku możemy odnotować nawet 13 procent.
Mimo spadku inflacji w okolicach trzeciego i czwartego kwartału, ceny żywności nie zostaną obniżone, gdyż ceny energii i paliwa są bardzo wysokie – dodaje dr Rfał Parvi.
dr Rfał Parvi:
Autor: Katarzyna Żurawska-Leśków/Diana Bogacz-Kotulak